Dwudziestokilkulatkowie nie mają w życiu najłatwiej. Nie dość, że są na etapie, gdy młodzieńczą radość studiów trzeba zamienić na przykry i zaskakująco męczący proces szukania pracy i codziennych żmudnych obowiązków, to jeszcze organizm daje znaki, że nie da się dłużej tak traktować i balowanie przez kilka dni z rzędu na imprezach zakrapianych tańcem i alkoholem odbiją się nie tylko na portfelu. Dochodzi do tego fakt, że głowa nie jest już taka mocna jak kiedyś, mięśnie zaczynają protestować na takie traktowanie, a i jedzenie wysokokalorycznych posiłków może zacząć się odkładać w postaci niechcianych wałków tu i ówdzie w naszym ciele. I nawet jeśli nie planujemy zakładania i powiększania rodziny, to organizm, szczególnie u kobiet, mości się w okresie rozrodczym i może robić dodatkowe zamieszanie w hormonach. Na szczęście utrzymanie zgrabnej sylwetki przed trzydziestką jest w miarę proste, o ile będzie się stosować kilka prostych zasad. Jedną z najważniejszych rzeczy jest dbanie o różnorodność posiłków i jedzenia na talerzu, ponieważ tylko w ten sposób organizm uzyska wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Po drugie, produkty „light” spowodują, że organizm będzie spalał już zgromadzone zapasy tkanki tłuszczowej, zamiast korzystać z bieżących posiłków. Warto również zainwestować w produkty błonnikowe, które wspomagają odchudzanie, a także, co jest raczej jasne, zrezygnować z fast-foodów i innych tłustych, słodkich oraz gazowanych produktów spożywczych.

Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply