Gdy skończyły się kosmetyki, a pieniędzy brak

Gdy skończyły się kosmetyki, a pieniędzy brak

Zakupy kosmetyczne to bardzo często nie lada obciążenie dla naszej kieszeni. Zwłaszcza, gdy mamy problemy na przykład z cerą lub przyzwyczajeni jesteśmy do konkretnych, nie tak tanich marek. Najczęściej dobre kosmetyki starczają na długo i wraz z jakością idzie ich wydajność, więc można przewidzieć ich ubytkowanie i zaplanować stosownie zakup. Wydatek większy jednorazowo, ale bardziej opłacalny z punktu widzenia długotrwałości. Nie zawsze jednak jest tak różowo i tubka z ulubionym kosmetykiem się kończy, cera wzywa pomocy, a tutaj w portfelu pustki. Co zrobić w takiej sytuacji, jeżeli nie chcemy obrabować banku, ale jednak pomóc skórze? Naturalnie musisz się przestawić na kosmetyki tańsze, ale to nie znaczy, że gorsze. Oczywiście odpowiednie technologie kosztują, ale poczytaj skład na opakowaniu. Część kosmetyków dostępnych w sieciówkach ma skład bardzo podobny do tych drogich kosmetyków, więc i efekty powinny być podobne. Oczywiście bądź ostrożna, przeczytaj najpierw opinie o danych kremach czy żelach w Internecie, inne dziewczyny z chęcią dzielą się swoimi opiniami. Możesz również np. zakupić zwykłe witaminy w sklepie i bezpośrednio stosować na cerę, na przykład rozdłubując kapsułkę z witaminą A i E. Takie działanie jest dość męczące, ale z pewnością o wiele tańsze, a stężenie witamin też jest większe niż w kremie.